W środę 1 grudnia policjanci zatrzymali w powiecie bielskim dwoje nietrzeźwych kierowców. 37-latek wsiadł za kierownicę fiata mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wpadł dzięki czujności innego kierowcy. Natomiast małopolscy policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena, którego 29-letnia kierująca miała ponad promil alkoholu.
W środę rano bielscy mundurowi otrzymali zgłoszenie o kierowcy fiata, który może być nietrzeźwy. Ze relacji uczestnika ruchu wynikało, że auto jedzie drogą w gminie Bielsk Podlaski. Po chwili policjanci z drogówki zatrzymali samochód do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że siedzący za kierownicą 37-latek miał blisko 2,2 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Mieszkaniec gminy Wyszki trafił do wytrzeźwienia, a jego auto zostało odholowane na strzeżony parking.
1 grudnia późnym wieczorem wpadła 29-letnia kierująca volkswagenem. Została zatrzymana na drodze w gminie Bielsk Podlaski przez policjantów z krakowskiego oddziału prewencji. Mundurowi podczas rozmowy z kierującą, wyczuli alkohol. Okazało się, że 29-latka wsiadła za kierownicę auta mając blisko 1,2 promila alkoholu. Ona również straciła prawo jazdy.
Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności - przypomina bielska policja na swojej stronie internetowej (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
opr. (pb)