Ponad 150 tysięcy złotych wyrzuciła przez okno kobieta z Bielska Podlaskiego. Pieniądze te zabrali oszuści podający się za funkcjonariuszy policji. Kobieta następnego dnia miała przekazać "policjantom" kolejne pieniądze. Pobrała je nawet z konta bankowego. Gdy "policjanci" w umówionym terminie nie przyszli, zadzwoniła na komendę.
- Oszuści nie odpuszczają - przypomina policja. - Tym razem ich ofiarą padła seniorka z Bielska Podlaskiego. Jak ustalili policjanci, w środę wieczorem do kobiety na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Rozmówca poinformował, że policjanci zatrzymali szajkę złodziei, przy których znaleźli podrobione dowody osobiste na jej nazwisko oraz nazwisko jej zmarłego męża. Rozmówca dodał, że ktoś będzie próbował ukraść pieniądze z jej konta. W rozmowie z oszustem kobieta przyznała, że dużą część oszczędności przechowuje w domu. Wtedy mężczyzna przekonał seniorkę, że jej pieniądze będą bezpieczne tylko w policyjnym sejfie. Kobieta zgodziła się przekazać funkcjonariuszom swoje oszczędności. Zgodnie z instrukcjami oszustów, kobieta miała torbę z pieniędzmi wyrzucić przez okno. Dwie godziny później pod jej dom przyszedł mężczyzna, któremu kobieta wyrzuciła przez okno ponad 150 tysięcy złotych.
Nawet po oddaniu pieniędzy seniorka nie nabrała podejrzeń. Ba, następnego dnia umówiła się na przekazanie kolejnych oszczędności pobranych z konta. Nie zrobiła tego chyba tylko dzięki... ostrożności oszustów. Ci prawdopodobnie dwa razy nie chcieli kusić losu, zadowolili się 150 tysiącami złotych i po kolejne pieniądze nie przyszli.
- Bielszczanka przekonana była, że w ten sposób chroni swoje oszczędności - opisuje oficer prasowa bielskiej policji. - Następnego dnia rano miała pójść do banku z mężczyzną, z którym rozmawiała przez telefon, tam wypłacić resztę oszczędności i mu przekazać. Kiedy mężczyzna, z którym była umówiona się spóźniał, zaniepokojona bielszczanka zadzwoniła do bielskiej komendy policji. Wówczas dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów.
Nie daj sie nabrać jak opisywana kobieta! Policja przypomina o podstawowych zasadach:
Policjanci nigdy nie zadzwonią z informacją o prowadzonej akcji, ani nie proszą o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust. Natychmiast się rozłącz i zawiadom policję
Bądź czujny w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazuj im pieniędzy
Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc rozłącz się i sam zadzwoń do tej osoby, aby zweryfikować tę informację
Kieruj się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych
- Apelujemy również do bliskich osób starszych - zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów - mówi kom. Agnieszka Dąbrowska z bielskiej policji. - Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, aby kontaktowały się z Wami i pytały za każdym razem o radę. Nie dajmy się oszukać! Nietypowe sytuacje oraz wszelkie podejrzane prośby o przekazanie pieniędzy zgłaszajmy na policję.
(KPP Bielsk Podlaski, opr. azda)