Obaj mężczyźni zaczęli tydzień alkoholowo. Byli kompletnie pijani, mimo to wsiedli za kółko. Jazda skończyła się jednak utrata prawka.
- W poniedziałek policjanci zatrzymali kolejnych nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich wpadł dzięki czujnej postawie innych uczestników ruchu. Drugi z kierowców miał 3,5 promila alkoholu w organizmie, ale nie miał prawa jazdy - opisuje policja.
Pierwszy nietrzeźwy kierowca wpadł po 16 na wyjeździe z Bielska Podlaskiego w kierunku Brańska.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie, że ulicą Brańską jedzie fiat, którego kierowca może być nietrzeźwy. Po chwili mundurowi z krakowskiego oddziału prewencji zauważyli pojazd i zatrzymali kierowcę do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że 50-latek miał blisko 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy - opisuje kom. Agnieszka Dąbrowska zbielskiej policji.
Niechlubny rekord nietrzeźwości pobił jednak drugi z zatrzymanych kierowców. Ten nie straci jednak prawka, bo juz go nie ma.
- Kolejny z kierujących wpadł przed 18 w Treszczotkach w gminie Bielsk Podlaski - opisuje policja. - Mieszkaniec powiatu hajnowskiego został zatrzymany do kontroli również przez małopolskich funkcjonariuszy. Podczas rozmowy z kierowcą, mundurowi wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek ma 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
Oprócz utraty prawka za jazdę po pijanemu grozi 2 lata więzienia.
Policja apeluje do wszystkich kierowców o ostrożność.
- Pamiętajmy również, że warunki atmosferyczne pogarszają się. Pojawiają się pierwsze opady śniegu i w wielu miejscach jezdnia jest śliska - przypomina komisarz Agnieszka Dąbrowska. - Taka sytuacja wymaga od kierujących zmniejszenia prędkości i rozważnej jazdy. Policjanci apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze.
(opr. azda)