W sobotnią noc bielscy kryminalni zauważyli volkswagena, którego kierowca miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy.
Zatrzymali go, podejrzewając, że jest pijany. Jednak podczas kontroli okazało się, że kierowca nie jest pod wpływem alkoholu. Nie oznacza to jednak, że był w pełni świadomości.
- W trakcie dalszych czynności, w kieszeni jego kurtki, policjanci znaleźli torebkę z niewielką ilością białego proszku - relacjonuje policja. - Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Policjanci sprawdzili kierowcę na zawartość narkotyków w organizmie. Wstępne badanie wykazało, że jest on pod wpływem amfetaminy.
Dalsze czynności wykazały, że nie ma prawka, a za to obowiązuje go sądowy zakaz kierowania autem.
- Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 32-latek usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Po otrzymaniu wyników badania krwi zostanie ustalony zakres jego odpowiedzialności co do prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających - informuje oficer prasowa bielskiej policji. - Za prowadzenie pojazdu pomimo sądowego zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(azda)