Kolejna sesja rady miejskiej Bielska Podlaskiego, znów odbyła się online. Mimo protestów i wniosków części radnych, przewodniczący rady, Andrzej Roszczenko, zarządził po raz kolejny, że obrady odbędą się zdalnie.
Części radnych to się nie podoba, gdyż woleliby obradować stacjonarnie, ale przewodniczący podkreśla, że w żadnym wypadku nie łamie prawa i w trosce o zdrowie radnych i swoje (bo przeszedł "Covida") obrady będą zdalne. Niektórzy radni, m.in. Iwona Kołos, zapowiedzieli nawet złożenie skargi na przewodniczącego do wojewody w tej sprawie. Tym niemniej dzisiejsze obrady się odbyły, a radni zdalnie łączyli się przez łącza internetowe z przewodniczącym.
Najciekawszą sprawą z dzisiejszej sesji wydaje się wyrażenie zgody przez radnych na utworzenie spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN Podlasie sp. z.o.o oraz zatwierdzenie wniosku o wsparcie z rządowego funduszu rozwoju mieszkalnictwa na sfinansowanie objęcia udziałów w nowopowstałej spółce.
Plany budowy mieszkań czynszowych
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa to ciekawy projekt, korzystający z rządowego wsparcia budowy mieszkań czynszowych. Wypełnia pewną lukę, bo przeznaczony jest dla tych osób, których nie stać na wzięcie w banku kredytu na mieszkanie, tzn. nie mają wystarczającej zdolności kredytowej, natomiast mają dochody, które pozwolą im płacić czynsz i spłacać sfinansowany przez państwo kredyt. Innymi słowy zarabiają za dużo, aby móc ubiegać się o mieszkanie komunalne, ale nie stać ich na kredyt na mieszkanie. W przypadku SIM muszą uzbierać pieniądze na wkład własny w wysokości 20-25 proc. Lokatorzy mieszkań czynszowych już po 15 latach będą mieli możliwość ich wykupu na własność. Natomiast kredyt jest rozłożony na 30 lat.
Paweł Krassowski, przedstawiciel Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej starał się wyjaśnić radnym wątpliwości i chyba ich przekonał, bo przyjęli uchwałę jednomyślnie.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN Podlasie sp. z.o.o ma zająć się procesem inwestycyjnym, a o przydziale mieszkań czynszowych, komu i dlaczego, będą decydowały samorządy. Dzisiejsza uchwała była pierwszym krokiem do realizacji tych zadań. Zdaniem Pawła Krassowskiego proces ten może potrwać kilka lat (około czterech). Po tym okresie pojawią się pierwsze bloki w Bielsku Podlaskim.
Wkładem miasta będzie działka na Kaczogrodzie, która ma już plan zagospodarowania przestrzennego. We wstępnych planach jest wybudowanie w Bielsku dwóch bloków po 30 mieszkań każdy. Najem będzie miał charakter instytucjonalny, w formie aktu notarialnego, a mieszkanie i wkład będzie można dziedziczyć.
- Jesteśmy chyba 14 samorządem w województwie, który podejmuje uchwałę w tej sprawie. Myślę, że zainteresowanie takimi mieszkaniami w Bielsku jest. Na pewno jest to oferta konkurencyjna wobec tej, którą proponują prywatni deweloperzy - przyznał burmistrz Jarosław Borowski.
Obecnie czynsz za metr kwadratowy w budownictwie społecznym kształtuje się w wysokości maksymalnie 18 zł za metr kwadratowy (przeciętnie jest to 14-15 zł).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Radny Krzysztof Grodzki dopytywał się burmistrza o podwyżki dla pracowników miejskich oraz sytuację z Noworocznym Biegiem Tura. W tym roku Bieg Nowroroczny, na który głosowali mieszkańcy w budżecie obywatelskim, zorganizował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji i sfinansował go z własnych środków i do tej pory nie otrzymał za to pieniędzy z miejskiego budżetu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
VI Noworoczny Bieg Tura. Patryk Drężek znowu wygrał [FOTO, WIDEO]
Burmistrz Jarosław Borowski zapewnił, że pieniądze te zostaną MOSiR-owi przekazane.
Co do podwyżki, to pracownicy miejscy raczej nie będą mogli na nią liczyć w tym roku. Natomiast w przyszłym, w związku z podniesieniem minimalnej kwoty zarobków, przewidziana jest podwyżka o nieco ponad 400 zł do podstawy wynagrodzenia.
Inni radni dopytywali burmistrza, co ze sprawą zanieczyszczenia rzeki Lubki. Jak tłumaczył Jarosław Borowski, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że w przypadku jednego podmiotu skierowano sprawę do sądu, ale zanim sprawa nie zakończy się prawomocnym wyrokiem, burmistrz odmówił komentowania.
Rozkopane przez lata ulice to ani wina miasta, ani wykonawcy
Przewodniczący rady miejskiej odczytał też sprawozdanie z kontroli komisji rewizyjnej dotyczącej realizacji projektu uporządkowanie gospodarki wodno- ściekowej w Bielsku Podlaskim. Komisja nie stwierdziła naruszenia prawa przy realizacji tego projektu. Zwróciła jedynie uwagę, że opóźnienia najczęściej nie wynikały z winy urzędu miasta czy wykonawców a z błędów w projektach remontowanych ulic.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Ul. Jagiellońską drogowcy rano zastali żwirową, wieczorem zostawili już asfaltową [FOTO, WIDEO]
Komisja wnioskowała jedynie, aby na przyszłość w specyfikacji istotnych warunków zamówień powinny być wskazane cząstkowe terminy etapów realizacji poszczególnych zadań.
Monitoring w walce z kryzysem emigracyjnym?
W sprawach różnym było do burmistrza szereg pytań i wniosków do przyszłorocznego budżetu. Radna Iwona Kołos postulowała o ustawienie kamer na krajowych dogach wylotowych z miasta, aby policja mogła śledzić kto i wyjeżdża i wyjeżdża z miasta, ponieważ jej zdaniem sytuacja przy granicy zrobiła się niebezpieczna.
Jak wyjaśnił burmistrz, drogi wylotowe z Bielska są albo krajowe, więc ustawienie tam kamer, bez zgody zarządców tych będzie utrudnione. Drugim problemem jest to, kto monitoring miałby obsługiwać.
MPEC pod lupą, a rachunki za ciepło idą w górę
Z kolei radny Piotr Wawulski dopytywał się burmistrza czy był choć raz na radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
W sprawie MPEC burmistrz stwierdził, że zlecił kontrolę przewodniczącemu rady nadzorczej MPEC, aby sprawdził, czy nie doszło do narażenia spółki na straty. Ma to związek, z wystąpieniem radnego Wawulskiego na poprzedniej sesji, podczas której radny stwierdził, że MPEC nie wykupił wystarczającej ilości praw do emisji CO2 i za późno się zabrał za zakup węgla. Przez to odbiorcy ciepła z sieci MPEC w Bielsku Podlaskim zapłacą o wiele większe rachunki za ogrzewanie. MPEC wystąpił już do URE o zgodę na 18-procentowe podwyżki.
CZYTAJ WIĘCEJ:
MPEC Bielsk Podlaski zapowiada podwyżki opłat za ogrzewanie
- Dopóki Rada Nadzorcza MPEC nie stwierdzi, że doszło do nieprawidłowości w MPEC-u nie mam zamiaru podejmować żadnych gwałtownych ruchów - stwierdził Borowski i dodał, ze nie ma obowiązku uczestniczyć w posiedzeniach rady nadzorczej MPEC.
Piłsudski patronem BDK?
Na koniec rada przegłosowała wniosek Artura Żukowskiego, który w imieniu środowisk, które nazwał patriotycznymi, zgłosił propozycję nadania Bielskiemu Domowi Kultury imienia marszałka Józefa Klemensa Piłsudskiego. W uzasadnieniu podał, że przedwojenny Dom Ludowy, na którego miejscu stoi BDK nosił imię marszałka.
Radni przegłosowali wniosek i zobligowali burmistrza do przygotowania stosownej uchwały w tej sprawie.
(ms)