30-letni Ukrainiec pędził ponad 100 na godzinę ul. Białostocką w Bielsku Podlaskim. Mieszkaniec Moniek jechał jeszcze szybciej - 126 km na godzinę przez podbielskie Augustowo. W obu przypadkach pośpiech się nie opłacił...
- W weekend policjanci z bielskiej drogówki zatrzymali prawa jazdy dwóm kolejnym kierowcom, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. Pierwszy z nich został zatrzymany do kontroli w sobotę wieczorem w Bielsku Podlaskim na ulicy Białostockiej. Kierujący volkswagenem 30-letni obywatel Ukrainy jechał z prędkością 101 kilometrów na godzinę. Kolejny kierowca został zatrzymany do kontroli w niedzielę o 15 w Augustowie w gminie Bielsk Podlaski. Mieszkaniec powiatu monieckiego, nie zważając na ograniczenia, jechał suzuki z prędkością 126 kilometrów na godzinę - opisuje bielska policja.
I jeden, i drugi kierowca za szybko "za kólko" szybko nie usiądą. Funkcjonariusze odebrali im prawo jazdy i wypisali mandaty karne.
- Policjanci apelują o rozsądek na drodze i przypominają, że prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków w ruchu drogowym - przypomina kom. Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa bielskiej policji.
(bisu)