Z trzech interwencji, jakie mieli dziś bielscy strażacy, tylko jedna dotyczyła pożaru. A i pożar był dość nietypowy, bo paliła się trawa przy drodze.
Ogień, kierowcy zauważyli przed godz. 14 niedaleko Brańska, jadąc od strony Bielska, nie był groźny. Strażacy bardzo szybko się z nim uporali.
Największe zagrożenie stanowiły szerszenie, które niepokoiły domowników jednej z posesji w Grabowcu. Ich gniazdo bielscy strażacy usunęli około godz. 17.
Najbardziej nietypową interwencją strażaków było wezwanie do Centrum Zakupów w Bielsku. Tam pracownicy jednego ze sklepów w magazynie znaleźli spragnionego zakupów ...zaskrońca.
Zarówno szerszenie jak i zaskroniec dzięki strażakom przeniosły się na łono natury oddalone od ludzi.
Odnośnie zaskrońca, przypominamy, że jest to wąż niejadowity i zupełnie niegroźny dla człowieka. Mało tego jest wręcz pożyteczny, bo żywi się małymi stworzeniami takimi jak gryzonie, owady, płazy (żaby, ropuchy) czy ślimaki. Jeśli komuś w ogrodzie we znaki dają się ślimaki bezdomne, czyli takie bez skorup (tzw. pomrowniki), to taki zaskroniec jest skuteczniejszym i bardziej ekologicznym rozwiązaniem problemu niż miseczka z piwem, czy chemiczne granulki.
Dlatego widząc takiego węża, nie róbmy mu krzywdy, a jeśli bardzo przeszkadza, wezwijmy strażaków, ale nie zabijajmy go. Zaskrońce są dość pospolite, ale jest ich coraz mniej, ślimaków za to przybywa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wąż przyłapany w okolicach Bielska
(bisu)
Zdjęcia z akcji usuwania gniazda szerszeni w Grabowcu (Wiesław Makulski)