Ostatnia niedziela to w Bielsku nie tylko rajd samochodowy, parafialne dożynki czy mecz koszykówki. Tego dnia w Parku Królowej Heleny rozbrzmiewała piosenka białoruska.
Korzystając z niezłej pogody, było może i trochę chłodno, ale za to słonecznie. Do miejskiego amfiteatru pofatygowało się nawet sporo bielszczan, choć trzeba przyznać, że przeważnie były to osoby w wieku już zaawansowanym. Niezależnie od wieku każdy potrzebuje czasem trochę rozrywki.
Festyn pod tym względem nie zawiódł.
Na Białoruskim Festynie Ludowym zorganizowanym przez Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne i Bielski Dom Kultury wystąpiły: Cahlinki z Hajnówki, Exit z Krynek, Kuranty i Wasiloczki z Bielska Podlaskiego, Czyżowianie z Czyż, Omorfos z Siemiatycz, Orlanie z Orli oraz Lotos z Dubin pod Hajnówką.
Wykonawcy tego ostatniego zespołu to prawie historia podlaskiej estrady i festynów. W zespole Lotos, grają muzycy znani z występów w zespole Dubiny, swego czasu bardzo popularnego w tej części Podlasia.
(ms)