Niemal sto osób wzięło udział w rowerowym rajdzie i pikniku zorganizowanym wczoraj przez Bielskie Babeczki. Wśród nich byli zarówno dzieci, jak i dorośli. Wszystkim uczestnikom sprzyjała pogoda i dopisywały humory.
Dokładnie w południe na placu przy bielskim Ratuszu zebrała się spora grupka rowerzystów. Nie brakowało dzieci w rowerowych wózkach lub na siedziskach, a także na własnych rowerkach. Całe to towarzystwo udało się pod eskortą policji do uroczyska Osuszek w Lesie Pilickim. A tam na najmłodszych i starszych czekała moc atrakcji.
Były animacje, gry i zabawy sprawnościowe przygotowane przez Urszulę Paszko z Bielskich Babeczek oraz podchody i poszukiwanie skarbów zorganizowane przez pracowników Nadleśnictwa Bielsk. Nie mogło zabraknąć ogniska z kiełbaskami.
Jak na Bielskie Babeczki przystało, piknik i dobra zabawa połączone były z celem charytatywnym - zbiórką pieniędzy na leczenie 6-letniego Rahima, który cierpi na tak zaawansowaną wybiórczość pokarmową i trzeba karmić go dojelitowo. Chłopiec na widok niechcianego pożywienia mdleje, a w skrajnych przypadkach nawet przestaje oddychać. Na rzecz Rachima podczas pikniku zebrano 900 zł.
(bisu)
Zdjęcia z rajdu i pikniku z Bielskimi Babeczkami (Bielsk.eu):