McDonald's nie ma jednego zjazdu, a wokół jest kilka dziwnych rozwiązań komunikacyjnych, ale mimo wszystko szykuje się do otwarcia.
Zniknęło już ogrodzenie budowlane okalające lokal. Działają już nawet tablice wyświetlające menu dla kierowców korzystających z McDrive'a, a także te wewnątrz lokalu.
Wjazd jest zagrodzony taśmą, ale weszliśmy i obejrzeliśmy dokładnie jak przyszli klienci będą poruszać się po terenie tej znanej sieci fasfoodów. Widać to dokładnie na poniższym nagraniu.
McDonald's w Bielsku nie ma jeszcze zjazdu od strony al. Piłsudskiego. Droga prowadząca z lokalu kończy się na chodniku prowadzącym wzdłuż jezdni. Zjazd ten miał być jednocześnie wyjazdem i wjazdem. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce powstanie.
Na razie jednak kierowcy będą musieli korzystać ze zjazdu od strony ul. Mickiewicza. Wjechać nim można jednak tylko jadąc od strony centrum. Zjeżdżając z ronda, skręt w lewo jest niemożliwy. Tym bardziej brakuje wjazdu od strony al. Piłsudskiego, z którego mogliby korzystać właśnie zjeżdżający z ronda.
Jak już wjedziemy na teren Maka, żeby go opuścić, należy objechać lokal dookoła, przy okazji zahaczając MvDrive'a, by trafić na zjazd, którym wjeżdżaliśmy. Zresztą informują o tym znaki wymalowane na kostce brukowej.
Wyjeżdżając w ul. Mickiewicza, możemy skręcić tylko w stronę ronda.
Nieco dziwnie wygląda połączenie wewnętrznej drogi McDonaldsa z zaułkiem ul. Mickiewicza. Obie drogi są równoległe, ale oddziela je wysoki przełom i krawężnik. Mniej uważny kierowca może na nim uszkodzić swój pojazd. Obie drogi kierują się w stronę Piłsudskiego i zjazdy obu kończą się na chodniku wzdłuż jezdni. Na wjeździe w zaułek od strony Mickiewicza brakuje znaku informującego o tym, że jest to ślepa uliczka. Kierowców może to wprowadzać w błąd. Zauważyliśmy nawet jeden pojazd, który dojechał do końca drogi i musiał wycofywać. Na szczęście nikt za nim nie jechał. Uliczka jest na tyle wąska, że nie można się na niej zawrócić, ani swobodnie minąć. Tym bardziej przełom, który zrobiono między nią a terenem McDonaldsa, wydaje się niepotrzebną komplikacją.
Przypomnijmy, że zaułek jest dogą miejską, a teren McDonaldsa to teren McDonaldsa.
Pytaniem otwartym pozostaje, czy zjazd z McDonaldsa, doczeka się przebicia do ul. Piłsudskiego. Zaułek z pewnością przebicia do Piłsudskiego mieć nie będzie.
- Zaułek ul. Mickiewicza przy McDonaldzie nie będzie miał połączenia z Piłsudskiego, bo nigdy takie połączenia nie było - wyjaśnia burmistrz Jarosław Borowski. - A droga nie jest oddana do użytku, więc znak ślepa uliczka jeszcze się nie pojawił.
Na razie od strony alei przed zaułkiem jest znak informujący o drodze wewnętrznej, choć z tej strony na drogę tę formalnie wjechać nie można.
...Nie można, ale pewnie niektórzy kierowcy jadący w jedną lub drugą stronę spróbują tego manewru na przekór przepisom i wysokiemu krawężnikowi.
Mimo wszystko McDonald's będzie się otwierał. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dopina ostatnie formalności i uzyskuje ostatnie niezbędne zezwolenia. A reszta, czyli m.in. zjazd zostaną wykonane już w trakcie funkcjonowania lokalu.
Termin otwarcia ciągle jednak nie jest znany. Na jednej z kartek wywieszonych na lokalu, określono go jako "wkrótce". Takie ogólne sformułowanie jest zrozumiałe. Wcześniej podawane terminy: połowa maja czy połowa czerwca, okazały się zbyt optymistyczne.
McDonald's w Bielsku nie ma jeszcze zjazdów, ale droga za nim jest już gotowa [FOTO]
Kiedy otwarcie McDonaldsa w Bielsku? Sam Mak nie wygląda na gotowy [FOTO]
(bisu)
Zdjęcia Mcdonaldsa i jego otoczenia w Bielsku Podlaskim (Bielsk.eu)