Chodzi o głośną w Bielsku sprawę, którą opisywaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Kobieta zarzuciła jednemu z prominentnych mieszkańców miasta wykorzystanie seksualne.
Prokuratura prowadziła postępowanie, a nawet postawiła zarzuty mężczyźnie. Miał on zmusić swoją ofiarę "do innej czynności seksualnej".
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jak się dowiedzieliśmy, niedawno postępowanie zostało jednak umorzone. Według ustaleń śledczych przedmiotowe czynności seksualne nie były wymuszone przemocą.
Pokrzywdzona w sprawie może złożyć odwołanie od decyzji prokuratora. Mijaj jednak termin na jego złożenie, a do tej pory nie wpłynęło. Ewentualnie może oskarżyć mężczyznę z powództwa prywatnego.
(bisu)