I nie ma co się dziwić. Sprawdziliśmy, jak wyglądają zmiany w bielskich parkach.
Czytelnicy zgłaszają nam swoje niezadowolenie z nowej alejki, która powstała koło stawów. Jest ona wysypana kamykami, co znacznie utrudnia chodzenie, szczególnie dzieciom.
- A o rowerze, to można zapomnieć. Tam nie da się przejechać - mówi Marta, która na spacer do parku wybrała się z dziećmi.
Ale to nie jedyny problem. Sam jej wygląd nie zachęca do spaceru - kamienie pomieszane są z gałęziami spadającymi z drzew, śmieciami a nawet szkłem.
- I tego pewnie nikt nie posprząta, bo jak wybrać szkło? Psa strach tu puścić, a co dopiero dziecko - dodaje Marta.
Jak powiedział nam burmistrz Jarosław Borowski - w remontowanych parkach trwają częściowe odbiory, czyli tych prac, które zostały wykonane w całości. Wszystkie prace mają zakończyć się do końca czerwca. Nie ma więc raczej szans na to, aby alejka zmieniła swój wygląd.
Odbiorów nie ma w nowopowstającym parku przy ulicy Jagiellońskiej, bo tam praca wre. Teren nadal jest ogrodzony, a za siatką pracują nie tylko koparki, ale też osoby od nasadzeń. Dziś rano zastaliśmy tam grupę osób i wiele roślin do posadzenia. Wielu bielszczan jest ciekawych jak będzie wyglądało to miejsce po zakończeniu prac, bo już teraz drewniane kładki nad wodą wyglądają bardzo efektownie.
Aktualizacja, godz. 15.20: Burmistrz Jarosław Borowski poinformował nas, że dziś na ścieżce koło stawów wylana została żywica. A to oznacza, że będzie ona miała twardą nawierzchnię.
- Prosimy też o niewchodzenie do parku przy ul. Jagiellońskiej - mówi burmistrz. - To plac budowy, na którym obowiązuje zakaz wstępu. Poczekajmy do lipca, a wtedy będzie ukończony i będzie można z niego korzystać.
(mb)