Kierowca ciężarówki, która uległa awarii, nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Pomoc zaoferowała mu kierująca oplem, która była... kompletnie pijana.
Wczoraj wieczorem na jednej z dróg w powiecie bielskim awarii uległa ciężarówka. Kiedy 23-letni kierowca zatrzymał się i próbował usunąć usterkę, jego sytuacją zainteresowała się kierująca oplem.
- Kobieta zaoferowała mężczyźnie swoją pomoc. Jednak takiego obrotu sprawy nikt by się nie spodziewał. W trakcie rozmowy mężczyzna wyczuł od niej alkohol - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl). - O całej sytuacji poinformował bielskich policjantów.
Funkcjonariusze potwierdzili jego obawy. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w jej organizmie! 63-latka straciła prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 2 lat.
opr. (mb)