Otrzymaliśmy kolejny list otwarty skierowany do syndyka masy upadłościowej Bielmleku.
Były spółdzielca, jak podpisany jest list, zadaje szereg pytań do syndyka Józefa Glińskiego. Mają one związek z wysyłaniem przez niego wezwań do zapłaty.
- Szanowny Panie, W związku z rozpoczętą już przez Pana kampanią rozsyłania do byłych członków SM”Bielmlek” wezwań do zapłaty(w rozumieniu przepisów i paragrafów, które przedstawił pan w odpowiedzi na poprzedni list otwarty rolników, wykonuje pan postanowienia sądu co do przeprowadzenia procesu upadłości i nikt nie ma na celu podważania poprawności pana działań), chcieliśmy zadać Panu kilka pytań, aby upewnić się, czy przed przystąpieniem do rozsyłania wezwań do zapłaty, w okresie przygotowywania owych wezwań zwrócił pan uwagę na istotne szczegóły.
Jak prawnie odniósł się pan do tego, iż w Spółdzielni od lutego 2020 roku nie ma żadnych udziałowców? Czy dokonywał pan analizy tego, czy upadłość ogłoszona przez Sąd nie ma wady prawnej?(SM Bielmlek po wykreśleniu wszystkich członków powinna zostać postawiona w stan likwidacji)
Czy analizując zapisy w Statucie SM Bielmlek oraz paragrafy Prawa Spółdzielczego odnośnie okresu odpowiedzialności oraz tego od kiedy rozpoczyna się okres odpowiedzialności, a właściwie od którego momentu wykreślenie członka jest skuteczne( sprzeczność zapisów w statucie- skuteczne w dniu otrzymania zawiadomienia a potem opis 30 dniowego okresu dotyczącego możliwości odwołania się od decyzji RN, dające możliwość interpretacji jako doliczenia do dnia otrzymania zawiadomienia kolejnych 30 dni), prosił Pan Sąd o wyrażenie opinii w tej kwestii?
Czy dwunastomiesięczny okres odpowiedzialności finansowej skutecznie wykreślonego udziałowca oparty jest o Złożenie przed Sądem wniosku o upadłość, czy też ogłoszenia przez Sąd upadłości zakładu( pytanie dotyczy tego, czy przed sądem zostało złożone przez Syndyka zapytanie o interpretację tego przepisu)?
Czy Syndyk może przedstawić informacje, bądź potwierdzić, że uchwała o podwyższenie kapitału SM Bielmlek do 50000zł nie została podjęta wadliwie a więc czy na pewno posiada moc prawną?( w 2010 roku kwota udziału była podniesiona dwukrotnie- do 25000zł oraz do 50000zł, dwukrotnie bez przeprowadzania konsultacji, zebrań rejonowych z udziałowcami oraz z pominięciem składania przez rolników deklaracji czyli pisemnej zgody na podwyższenie udziału.)
Czy syndyk dokonując wyliczeń kwot dopłat do udziału zastosował prawidłowe procedury w oparciu o indywidualną sytuację każdego rolnika( w oparciu o przepisy prawa i Statutu SM Bielmlek. To po stronie wzywającego leży konieczność udowodnienia roszczenia. Zwracam uwagę na różnice pomiędzy udziałem zdeklarowanym a udziałem obowiązującycm. Proszę o dołączenie do roszczenia dokumentacji księgowej( przypominam,że spółdzielca chcąc dokonać zgłoszenia wierzytelności musiał udokumentować zgłoszenie dołączeniem faktur potwierdzających powstanie należności)
Czy pan jako nie tylko Syndyk ale i osoba fizyczna ma świadomość, że każda nieścisłość i niejasność będzie przed sądem sprawdzana również przez rolników i w przypadku gdy okaże się, iż jakiekolwiek roszczenie było bezpodstawne, w międzyczasie udział „dobrowolnie” wyrównany przez rolnika, to na panu osobiście (jako wykonawcy postanowień Sądu) a nie na SM Bielmlek będzie ciążyła odpowiedzialność za ten stan rzeczy?
Prosimy o ustosunkowanie się do ww zagadnień i złożenie oświadczenia do Sądu w tej sprawie."
Autor listu zamieścił też link do artykułu, "w którym autor dość jasno interpretuje różnice pomiędzy udziałem wpłaconym a deklarowanym." Można go przeczytać TU.
Do sprawy wrócimy.
opr. (mb)