Wszystko wskazuje na to, ze w ciągu miesiąca, dwóch nastąpi sprzedaż majątku Bielmmleku w stanie upadłości. W bielskiej mleczarni ciągle jednak jest linia technologiczna należąca do powiązanej niegdyś z Bielmlekiem spółki Polskie Domy Towarowe.
Tworzy to dziwną sytuację własnościową i prawną.
Jak dowiedzieliśmy się od syndyka Bielmleku, po sprzedaży majątku i zakończeniu upadłości wygasają wszystkie zobowiązania SM Bielmlek wobec podmiotów, które na różnych zasadach użytkowały siedzibę mleczarni. Formalnie nowy właściciel mleczarni może nakazać zewnętrznej spółce zabranie linii produkcyjnej. Tylko że urządzenia te mają swoją wartość jedynie jako zamontowane w tym miejscu. Ich demontaż, sprzedaż i ustawienie w innym miejscu jest raczej nieopłacalne i technicznie skomplikowane. Tym bardziej że ta linia produkcyjna najnowsza nie jest.
Prawdopodobnie skończy się tym, że Spółka Polskie Domy Towarowe sprzeda nowemu właścicielowi maszyny i tyle. Transakcja ta nie da zbyt wielkiego pola do targowania się, bo jedynym potencjalnym kupcem, może być właściciel mleczarni. Z punktu widzenia właściciela też zbyt wielkiego wyboru nie ma. Skoro kupi całą mleczarnię, to i zamontowana w niej linia technologiczna się przyda. Nabycie już istniejącej linii produkcyjnej za rozsądną cenę wydaje się więc logiczne.
Warto zaznaczyć, że najlepszym kąskiem w majątku Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek nie są stare zakłady i linie technologiczne, a nowo wybudowana proszkownia. Oddaną kilka lat temu do użytku wyceniono na 106 mln zł, a w procesie restrukturyzacji Bielmleku cały majątek spółdzielni oszacowano na 140 mln zł.
Są jeszcze opcje rozwiązania tej sytuacji.
Nowy właściciel może podpisać ze spółką Polskie Domy Towarowe umowę na wynajem przestrzeni zakładu i użytkowanie linii technologicznej. Będzie za to otrzymywał jakiś dochód, a nie będzie musiał w tę część produkcji inwestować. Mało jednak prawdopodobne, by oba podmioty były zainteresowane takim rozwiązaniem. Gdyby Polskie Domy Towarowe chciały użytkować posiadaną linię, to już by to robiły w procesie restrukturyzacji czy upadłości. A i nowemu właścicielowi dzielenie zakładu z obcym konkurencyjnym podmiotem prawdopodobnie nie byłoby na rękę.
Teoretycznie spółka PDT mogłaby kupić majątek Bielmleku. Do tej pory nie wyrażała jednak takiej chęci. Poza tym Polskie Domy Towarowe mają ledwie 21 mln zł kapitału. Zakup mleczarni za 140 mln zł i zainwestowanie w zakład jeszcze kilku lub nawet kilkudziesięciu milionów wydaje się poza zasięgiem tej firmy
Syndyk w ciągu dwóch - trzech tygodni powinien mieć aktualną wycenę majątku SM Bielmlek, a gdy już ją otrzyma, zacznie ustalać z wierzycielami, za ile może go sprzedać. Jak wszystko dobrze pójdzie, latem Bielmlek będzie miał już nowego właściciela.
Czytaj więcej: Upadłość Bielmleku nie zostanie umorzona. Syndyk wyśle rolnikom wezwania do zapłaty brakujących udziałów
(bisu)