Wolontariusze zbierający pieniądze na rzecz Filipka Łukaszuka z Gredel w gminie Orla, chorego na SMA się nie poddają. Na najdroższy lek na świecie, który może mu uratować życie zebrano już ponad 6 milionów. To nieco ponad 75 proc. potrzebnej kwoty, brakuje jeszcze dwóch milionów złotych.
Dzisiaj na placu pod bielskim ratuszem zorganizowano kiermasz charytatywny. Tym razem dominowały potrawy i ozdoby wielkanocne. Dostać można było dosłownie wszystko, co potrzebne jest na święta. Cały dochód z kiermaszu zostanie przeznaczony na rzecz Filipka Łukaszuka.
Mieszkańcy miasta nie zawiedli, zresztą nie tylko oni. Byli też goście z okolicznych miejscowości. Co i rusz ktoś wrzucał do puszki jakąś kwotę za zakupy wielkanocne. Organizatorzy zapewniali, ze kiermasz potrwa do godziny 13, a jak będą kupujący, to nawet dłużej.
(ms)