29 stycznia 1946 "Żołnierze wyklęci" z 3 Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem Romualda Rajsa "Burego" wkroczyli do dwóch podbielskich wsi: Zaleszany i Wólki Wygonowskiej.
Zaleszany to wieś zamieszkana przez prawosławnych Białorusinów. Oddział Burego najpierw zastrzelił Teodora Sacharczuka, który nie chciał dać im owsa oraz Stefana Weremczuka. Następnie zebrali mieszkańców w jednym domu, zablokowali drzwi i podpalili budynek. Mieszkańcy uciekali przez okna i tylne drzwi. Oddział Burego spalił też inne budynki we wsi. W pożarach lub z powodu oparzeń zginęło łącznie 14 osób, w tym siedmioro dzieci.
Tego samego dnia bandyci spalili Wólkę Wygonowską. Tam w pożarze zginęły dwie osoby.
Był to początek działań Burego i jego oddziału na Podlasiu. Na przełomie stycznia i lutego 1946 w sumie zginęło 79 osób. Wszystkie ofiary tej zbrodni zostały kanonizowane przez Polski Kościół Prawosławny.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Z kart historii. Pacyfikacja wsi Zaleszany, Zanie, Szpaki i Końcowizna w styczniu i lutym 1946 roku
(mb)