W wielu miejscowościach awarie prądu miały być naprawione już wczoraj. W komunikacie energetyków słyszeliśmy zapewnienia, że zasilanie powinno być do godz. 21 lub najpóźniej do północy. Wszystko przez intensywne opady mokrego i ciężkiego śniegu. To on łamał drzewa i zrywał linie energetyczne.
Czytaj więcej: Część Bielska, Orla, Szczyty, Boćki i okoliczne miejscowości nie mają prądu
Niestety awarii było zbyt wiele i to często w trudno dostępnych miejscach i ich naprawa się przedłużyła. W aktualnym komunikacie usłyszeliśmy, że ciągle energii elektrycznej nie ma 24 tys.odbiorców z województwa podlaskiego. Rano było ich ok. 80 tys. W tym mieszkańcy powiatu bielskiego z gmin Bielsk Podlaski, Boćki, Brańsk, Orla, Rudka.
Poza tym m.in.w gminach Białowieża, Hajnówka, Drohiczyn, Perlejewo, Narew Narewka, Dziadkowice, Kleszczele, Czeremcha, Czyże, Siemiatycze.
Dla wielu gospodarstw domowych brak prądu to bardzo poważny problem, bo prąd napędza pompy wody lub pompy centralnego ogrzewania. Bez nich niektóre domy nie mają możliwości ogrzewania, czy bieżącej wody. A w przypadku części miejscowości awaria trwa od wczorajszego wieczora.
Z powodu braku prądu zajęcia odwołały też szkoły m.in. w Orli i Augustowie koło Bielska. Niewykluczone, że w przypadku, gdy awaria się przedłuży, to placówki zamknięte będą także jutro.
Czytaj też: Dwie szkoły w powiecie zamknięte. Z powodu zimy
(bisu)