W pierwszej dekadzie grudnia wojewoda podlaski poinformował o rozdysponowaniu dotacji z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Wiele samorządów z powiatu bielskiego było rozczarowanych, bo zgłoszone przez nie projekty nie znalazły się na liście zakwalifikowanych do dofinansowania.
Z funduszu najbardziej skorzystała wówczas gmina Boćki. Otrzymała ponad pół miliona złotych na rozbudowę GOK i utworzenie w nim Centrum Produktu Lokalnego. Dodatkowo 355 tys. zł ma tafić na rozbudowę stacji uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków.
Ponad 400 tys. zł otrzymała również gmina Orla na przebudowę drogi Czechy Zabłotne-Pawlinowo.
Pozostałe samorządy obyły się smakiem. Pojawiły się komentarze, że kryteria przyznawania dotacji były niejasne, nie dano także możliwości odwołania się. Wielu samorządowców jednak była powściągliwa w krytyce, bo w tamtym rozdaniu nie wykorzystano wszystkich pieniędzy, którymi dysponował Fundusz, więc jeszcze nie warto było tracić nadziei.
No i właśnie wojewoda ogłosił nabór wniosków na dotacje z Funduszy Inwestycji Lokalnych.
Władze Bielska Podlaskiego po raz kolejny zgłosiły do niego swoje projekty.
- Wczoraj upłynął termin na składanie wniosków do kolejnej edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych - informuje Jarosław Borowski, burmistrz Bielska. - Miasto Bielsk Podlaski mogło zgłosić trzy inwestycje i zgłosiło trzy. Dwie z nich - rozbudowa przedszkola integracyjnego nr 3 oraz modernizacja stadionu miejskiego były zgłaszane do poprzedniej edycji - niestety nie otrzymały dofinansowania. Trzecia inwestycja to „Poprawa układu komunikacyjnego miasta Bielsk Podlaski poprzez budowę i przebudowę dróg wraz z infrastrukturą towarzyszącą." Wpisaliśmy tu te ulice, na które nie można ubiegać się o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych, a mamy na nie stosowną dokumentację i pozwolenia. Są to: Słowackiego, Leśna, Bagnista, Na Lubce oraz zaułki Jagiellońskiej, Ciołkowskiego i Jaroszewicza o łącznej długości ok. 1,6 km. Szacowana wartość tej inwestycji to nieco ponad 4,5 mln zł. Liczę, że w tej edycji programu dofinansowanie otrzymają te samorządy, które w poprzedniej edycji zostały pominięte, tak aby strategia zrównoważonego rozwoju kraju nie była tylko pustym frazesem.
Z kolei powiat bielski w poprzedniej edycji do dofinansowania zgłaszał przebudowę internatu przy Zespole Szkół nr 4 im. Ziemi Podlaskiej w Bielsku, czyli tzw. Rolników. Dodatkowym argumentem na wsparcie tej inwestycji był fakt, iż obiekt ten przy okazji mógłby zostać dostosowany do potrzeb stworzenia w nim miejsca do odbywania kwarantanny. Niestety w poprzednim rozdaniu inwestycja nie dostała wsparcia. Może tym razem się uda...
Także gmina Orla liczy na wsparcie. Wójt Leon Pawluczuk cieszył się z przyznanej dotacji, ale przyznał, że chciałby więcej. W poprzednim rozdaniu zgłosił kilka inwestycji, dofinansowanie dostała tylko ta najmniej kosztowna.
- Z tej dotacji szczególnie się cieszę, bo wiem, że wiele samorządów w naszym powiecie w ogóle nie otrzymało wsparcia swoich inwestycji - mówi wójt Orli. - Zresztą pozostałe nasze wnioski o dofinansowanie również zostały odrzucone. Złożyliśmy ich łącznie cztery, dotację otrzymaliśmy na ten najmniej kosztowny. A wnioskowaliśmy także o dofinansowanie na termomodernizacji szkoły, budowy PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnego Zagospodarowania Odpadów Komunalnych i przebudowę drogi ze Spiczek do krajowej 66. Te wnioski dofinansowania nie otrzymały. Ciesze się jednak z tego, co mamy. Po cichu liczę, iż w kolejnym rozdaniu pozostałe inwestycje otrzymają wsparcie.
(bisu)