Bielscy policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu siemiatyckiego. Miał przy sobie amfetaminę.
Po godzinie 19 w piątek na jednej z bielskich ulic kryminalni zatrzymali do kontroli volkswagena. W trakcie sprawdzenia policjanci ujawnili pudełko po zapałkach, a w nim foliowe zawiniątko z zawartością białej substancji. Podejrzany miał je w kieszeni.
Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina, w sumie blisko 52 gramy. 30-letni mieszkaniec powiatu siemiatyckiego trafił do policyjnego aresztu.
- Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Za to przestępstwo przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
opr. (mb)