Gdy na zachodzie Polski na początku grudnia temperatura przekracza 10 stopni ciepła, u nas jest to ledwie 1 stopień powyżej zera. Nie zanosi się na to, by w najbliższych dniach zrobiło się dużo cieplej.
Nie ma też - póki co - mowy o nadejściu zimy z prawdziwego zdarzenia, ze sporymi opadami śniegu i mrozem.
Do środy w regionie utrzyma się ujemna temperatura, także w ciągu dnia. Miejscami (zwłaszcza w poniedziałek) zza chmur wychyli się słońce. Nocami słupek rtęci wskazywać może -5 stopni.
Aura zmieni się w czwartek. 10 grudnia spaść może do 2 centymetrów śniegu. Biały puch nie utrzyma się zbyt długo, bowiem już w piątek temperatura w ciągu dnia przekroczy +3 stopnie. Przyszły weekend też na plusie, z przelotnymi opadami śniegu z deszczem i deszczu.
Co nas czeka w nadchodzącym tygodniu? Do wtorku na zachodzie jeszcze ciepło, do 10*C. Za to na wschodzie temperatura maksymalna będzie oscylować wokół zera. Pojawią się słabe opady deszczu, deszczu ze śniegiem, marznącego deszczu lub drobnego ❄️. Od czwartku cieplej na wschodzie. pic.twitter.com/Q7WiQEoaWy
— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) December 6, 2020
(pb)