To już pewne - Wojewoda Podlaski wyznaczył SPZOZ w Bielsku Podlaskim na szpital wyłącznie do leczenia chorych na koronawirusa. Pozostali chorzy nie będą przebywali w placówce.
- Formalną decyzję dostaniemy dziś lub jutro - mówi Bożena Grotowicz, dyrektor bielskiego szpitala. - Będziemy mieli czas, aby zrobić harmonogram przewiezienia pacjentów do innych szpitali.
Ci, których stan będzie dobry wrócą do domów. Osoby wymagające hospitalizacji przewiezione będą do innych szpitali w regionie. Dyrekcja szpitala zapewnia, że w przyszłym tygodniu placówka będzie gotowa do przyjmowania wyłącznie chorych na COVID-19. Oznacza to, że szpital nie będzie więc leczyć innych chorób. Czynna pozostanie wyłącznie rehabilitacja oraz ZOL.
- Dziś oddział zakaźny mamy już pełny - mówi dyrektor Bożena Grotowicz. - Nie mamy gdzie przyjąć żadnego pacjenta z koronawirusem.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że docelowo w bielskim szpitalu ma być przygotowanych około 200 łóżek. Dopóki nie ma oficjalnej decyzji - nie jest pewna ich ilość.
Dlaczego Bielsk? Województwo musi mieć zapewnioną opiekę zarówno na północy regionu, jak i na południu. Poza tym bielski szpital jest jednym z najlepszych w kraju. To prawdopodobnie była również motywacja do tego, aby przeznaczyć go na walkę w tej trudnej sytuacji.
Nieoficjalnie mówi się też, że szpital otrzyma kilkumilionową dotację w związku z COVID-19.
- Nic o tym nie wiem - mówi BOżena Grotowicz. - Jako szpital nie mamy żadnej obietnicy. Obecnie skupiamy się na organizacji pracy szpitala.
(mb)