Setki wiernych zgromadziły się na parafialnych obchodach święta Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Modlitwom w cerkwi przy ul. Jagiellońskiej w Bielsku przewodniczył arcybiskup Grzegorz.
Liczba wiernych zgromadzonych na świętej liturgii była bardzo duża, a święto nie przypadało w dzień wolny od pracy. Nie ma co się dziwić. Obchody parafialnego święta w tej jednej z najstarszych parafii w mieście od lat przyciągają tłumy wiernych z Bielska i okolicy.
Większość wiernych modliła się poza świątynią, część stała nawet na chodniku po drugiej stronie ulicy. Najmłodszych pewnie przyciągały też odpustowe stragany.
Zgodnie z prawosławną tradycją, uroczystości religijne zaczęły się już w niedzielę wieczorem. Od początku uczestniczyli w nich wierni z bielskich i okolicznych parafii.
W kazaniu arcybiskup Grzegorz nawiązał do słów Ewangelii o tym, by upodabniać się do dzieci. Zwrócił uwagę, iż dziecko przychodząc na świat płacze. Podkreślał, że bez takich szczerych dziecięcych łez wyrażających pokorę, nie można zaznać prawdziwego duchowego szczęścia. Na koniec dziękował proboszczowi parafii ks. Jerzemu Bogacewiczowi, duchowieństwu, pięknie śpiewającemu chórowi oraz wiernym.
Święto Narodzenia NMP jest jednym z dwunastu najważniejszych prawosławnych świąt. To właśnie ono rozpoczyna rok liturgiczny. W bielskiej parafii pod tym wezwaniem znajduje się cudowna ikona Bogarodzicy. A w całym mieście na pięć prawosławnych parafii trzy są pod wezwaniem Bogarodzicy: jej Narodzenia (Preczystieńska), Zaśnięcia (Uspieńska) i Opieki (Pokrowska). Ta ostatnia właśnie się rozbudowuje.
(bisu)
Uroczystości w Bielsku Podlaskim (Bielsk.eu):