Jedni bielszczanie woleli oglądać ścigające się samochody, a inni spragnieni innego typu rozrywek korzystając z ładnej pogody udali się do Parku Królowej Heleny, gdzie w niedzielę po południu odbywał się festyn białoruski.
Na deskach bielskiego amfiteatru wystąpiły: Wasiloczki z Bielska Podlaskiego, także bielskie Kuranty oraz Echo Puszczy z Hajnówki, a także gościnnie dwa zespoły z Michałowa: Czerwone Szpilki i Słowiańska Nuta oraz zespół Siabry z Suchowolców.
Sądząc po wieku sporej części zgromadzonej widowni, była to istotnie impreza dla raczej starszego pokolenia. Na festynie nie zabrakło stoiska z publikacjami w języku białoruskim oraz stoiska, gdzie za drobna opłatą można było wspomóc chorego na SMA Filipka Łukaszuka.
(ms)
Festyn w parku Królowej Heleny: