W środę wpłynęło zgłoszenie o kradzieży, a już dziś skradzione przedmioty trafiły do właściciela.
Na początku sierpnia w jednym z bielskich sklepów budowlanych doszło do kradzieży. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Podczas analizy nagrania okazało się, że kradzieży dokonała młoda kobieta, która przyszła do sklepu z wózkiem i małym dzieckiem. To właśnie do dziecięcego wózka kobieta schowała skradziony towar - między innymi nitownicę pneumatyczną czy palnik gazowy. Łączna wartość skradzionego towaru została wyceniona na ponad 800 złotych.
W środę (26 sierpnia) bielscy policjanci otrzymali informację o kradzieży i jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzaną.
Okazała się nią 24-letnia bielszczanka. Mundurowi odzyskali również skradzione przedmioty. Za kradzież cudzej rzeczy w kodeksie karnym przewidziana jest kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
opr. (mb)