Wszyscy zebrani podkreślali, że to historyczne wydarzenie i realny krok w kierunku realizacji odcinka S19 przechodzącego przez powiat Bielski (Ploski - Haćki - Bielsk Podlaski - Boćki).
W piątek rano (31 lipca) do Bielska Podlaskiego przyjechał wiceminister w resorcie infrastruktury Rafał Weber. W zorganizowanej przez niego konferencji prasowej uczestniczyli także wojewoda Bohdan Paszkowski, wicemarszałek Stanisław Derehajło, włodarze gminy i miasta Bielsk Podlaski oraz sekretarz gminy Boćki oraz przedstawiciel białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Kulminacyjnym momentem konferencji było opublikowanie ogłoszenia o przetargu.
Przedstawiciel resortu zaznaczył, iż fundusze, które obecnie przeznaczane są na drogi w naszym regionie, są najwyższe w historii. Wyraził także nadzieję, że przetarg zostanie szybko rozstrzygnięty, a procedur nie przeciągnął różnego rodzaju odwołania. Od szybkiego wyłonienia wykonawcy w przetargu zależy to, jak szybko ruszą prace.
W swych wystąpieniach wojewoda Bohdan Paszkowski i wicemarszałek Stanisław Derehajło podkreślali, że po latach obietnic w końcu zaczęto realne działania.
- Już nie powtarzamy pustych słów o potrzebie tej inwestycji, ale ogłaszamy przetarg na budowę S19 - mówił Stanisław Derehajło.
Podkreślał, że cieszy się z tej chwili zarówno jako przedstawiciel zarządu województwa, ale także jako mieszkaniec gminy Boćki. Dziękował też pracownikom GDDKiA za współpracę, szybkie uzgodnienie przebiegu trasy, ale przede wszystkim - za uwzględnienie uwag, jakie zgłaszali mieszkańcy i on, jeszcze jako wójt Bociek.
Burmistrz Jarosław Borowski, przypomniał, iż w ubiegłym roku do Bielska przyjechał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i obiecywał szybką realizację inwestycji. Wówczas wiele osób przyjmowało te zapewnienia z powątpiewaniem, ale jednak stały się one faktem. Podziękował też za liczne inwestycje na drogach krajowych nie tylko w związku z S19, ale także za przebudowę DK 66 prowadzącej do Kleszczel i do przejścia granicznego w Połowcach.
Raisa Rajecka, wójt Bielsk Podlaski, podkreślała, że o potrzebie budowy S19 świadczą przydrożne krzyże upamiętniające śmiertelne wypadki: w Ploskach, Deniskach, Chrabołach, Haćkach, Proniewiczach, Pilikach, Knorydach. Odcinek, na który ogłoszony został przetarg, głównie przechodzi przez gminę Bielsk. Wójt dodała też, iż powstanie S19 ułatwi rolnikom dojazd na pola, a przy tym maszyny rolnicze nie będą stanowić utrudnień dla kierowców jadących ekspresówką.
Za S19 dziękował także Walenty Korycki, który jako sekretarz reprezentował gminę Boćki, ale sam mieszka na terenie gminy Bielsk Podlaski, 15 metrów od obecnej "dziewiętnastki". Mówił, że sam był świadkiem zdarzeń drogowych i pękania domów spowodowanych nadmiernym ruchem.
Przetarg i co dalej?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła dziś trzy przetargi na projekt i budowę kolejnych fragmentów drogi ekspresowej S19 w województwie podlaskim. Są to odcinki o łącznej długości 30 km: Ploski - Haćki, Haćki - Bielsk Podlaski Zachód i Bielsk Podlaski Zachód – Boćki.
- Dotrzymujemy słowa i konsekwentnie ogłaszamy przetargi na budowę drogi ekspresowej S19. To kolejne fragmenty trasy Via Carpatia, która za kilka lat połączy Białystok z Lubinem. Nowy odcinek S19 wyprowadzi ruch tranzytowy z Bielska Podlaskiego, co istotnie wpłynie na komfort i bezpieczeństwo zarówno kierowców podróżujących tą drogą, jak i mieszkańców miasta – powiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Trzy odcinki drogi ekspresowej S19 tworzyć będą jednocześnie zachodnie obejście Bielska Podlaskiego, co pozwoli na wyprowadzenie z tego miasta ruchu tranzytowego. W ramach inwestycji powstanie w sumie 30 km dwujezdniowej drogi ekspresowej w przekroju 2x2, przystosowanej do przenoszenia ciężkiego ruchu (obciążenie 115 kN/oś). Technologię wykonania konstrukcji nawierzchni (beton cementowy czy nawierzchnia bitumiczna) wybierze wykonawca.
Na odcinku Ploski - Haćki o długość 8,9 km powstanie 18 obiektów inżynierskich. 14 z nich będzie pełnić funkcję przejść dla zwierząt. Zaplanowano ponadto dwa Miejsca Obsługi Podróżnych: Haćki Wschód i Haćki Zachód.
W ramach odcinka Haćki – Bielsk Podlaski Zachód o długości 9 km zaplanowano dwa węzły – Bielsk Podlaski Północ oraz Bielsk Podlaski Zachód. Powstanie też Obwód Utrzymania Drogowego. Wybudowanych będzie 7 wiaduktów, 2 przejścia dla zwierząt oraz 7 przepustów ekologicznych dla małych zwierząt.
Na odcinku Bielsk Podlaski – Boćki o długości 12,2 km przewidziano węzeł Boćki, powstanie też 6 wiaduktów, 6 przejść dla zwierząt oraz 5 przepustów ekologicznych dla małych zwierząt.
Zawarcie umów z wykonawcami zadań systemie "Projektuj i buduj" jest planowane na I kwartał 2021 r., a realizacja inwestycji w latach 2022-2024.
Ponad 77 km S19 w woj. podlaskim w przetargu
Wszystkie trzy odcinki S19, na które GDDKiA ogłosiła 31 lipca 2020 r. przetargi, są elementem przyszłego szlaku komunikacyjnego Via Carpatia, łączącego kraje nadbałtyckie z południem Europy. W sumie w postępowaniu przetargowym jest już na Podlasiu siedem odcinków S19 o łącznej długości 77,5 km.
Na koniec sierpnia 2020 r. zaplanowano ogłoszenie przetargu na odcinki S19 Leszczka – Chlebczyn i Kuźnica – Sokółka.
A co z trasą przez Studziwody oraz drogą łączącą S19 i DK 66?
Spytaliśmy o to Norberta Wyrwicha, zastępcę dyrektora białostockiego oddziału GDDKiA. Z jego odpowiedzi wynika, iż budowa drogi łączącej przyszłą ekspresówkę i DK 66 zostanie odłożona na później. A to ze względu na złożone odwołanie od decyzji środowiskowej związanej z tym odcinkiem. Jest ono związane z protestami mieszkańców Studziwód na przebieg tego łącznika.
Jak stwierdził przedstawiciel GDDKiA, nie jest na razie zakładana możliwość zmiany przebiegu korytarza tej drogi, ale po rozpatrzeniu odwołania inwestor będzie musiał dostosować się do ostatecznej decyzji Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Nie wykluczone jednak, że w przyszłym roku może być ogłoszony przetarg na ten odcinek DK 66.
(bisu)
Zdjęcia z ogłoszenia przetargu na odcinek S19 (Bielsk.eu)