Dziś ok. godziny 15 helikopter pogotowia wylądował na parkingu przy Al. Piłsudskiego, na niewielkiej drodze obok myjni.
To niecodzienne wydarzenie ściągnęło tłum gapiów. Najpierw spekulowano, że to ćwiczenia. Helikopter pogotowia ratunkowego czekał jednak na pacjenta.
Jak udało nam się ustalić najprawdopodobniej ktoś zasłabł w przychodni rodzinnej przy ul. 3 Maja. Stan pacjenta był na tyle poważny, że wymagał natychmiastowego przewiezienia do szpitala. Dlaczego w taki sposób?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w Bielsku nie było żadnej karetki pogotowia. Helikopterem przyleciał więc lekarz, którego strażacy zawieźli do przychodni. Później wraz z pacjentem wrócił on na chwilowe lądowisko również samochodem straży pożarnej.
Na szczęście pacjent wszedł do helikoptera o własnych siłach.
(mb)