Tegoroczne powitanie wakacji upłynęło pod znakiem deszczu. Godzinę - dwie przed pierwszym koncertem rozpadało się, później przestało, następnie znów padało. Jednak pierwszy od czasu odmrożenia imprez plenerowy koncert zorganizowany przez Bielski Dom Kultury na szczęście się odbył.
Kiedy gwiazda wieczoru - zespół SamoHa - rozstawiała się na scenie amfiteatru miejskiego, znów zaczęło padać, ale na szczęście był to deszcz krótkotrwały. Przedstawiciele białostockiego hip-hopu, z poślizgiem, ale mogli zaprezentować soje umiejętności publiczności.
Wcześniej wystąpiły zespół Fart oraz uczestnicy festiwalu Podlaska Nuta. Swój koncert dał też Dekada Band - grupa muzyków, która autorskimi aranżami coverów wypełniła bielską Muszlę' - publiczności nie przeszkadzał nawet ulewny deszcz. Coverband zaproponował różnorodne style muzyczne sprawiając, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Pracownicy BDK-u wspólnie z personelem ochrony wzięli udział w #GaszynChallange na rzecz chorego Kubusia z Hajnówki. Obyło się bez pompek - wystarczyły same wymachy rąk i puszka, do której można było wrzucać pieniądze na jego leczenie.
(ms)
Pierwsza impreza plenerowa w amfiteatrze miejskim: