Od kilku dni pracownicy Przedsiębiorstwa Komunalnego w Bielsku Podlaskim w pocie czoła usuwają awarię studzienki kanalizacyjnej w centrum miasta - na ul. Mickiewicza, naprzeciw rynku.
Prace naprawcze są na ukończeniu i można się spodziewać, że wkrótce oba pasy ulicy Mickiewicza w tym miejscu będą przejezdne.
- Tego typu awarie się zdarzają, ale od tego mamy brygadę remontową, aby ją naprawiła - mówi prezes PK Piotr Selwesiuk. - Ta awaria akurat jest bardziej widoczna, ponieważ miała miejsce w ścisłym centrum miasta - wyjaśnia Selwesiuk.
Prezes przyznaje, że na tym odcinku mamy dosyć starą infrastrukturę kanalizacyjną i tam awarie zdarzają się co kilka lat.
- To też problem technologii w jakiej kiedyś budowano. Studzienki były budowane bez kołnierzy obciążających, które niwelowały ruch samochodowy. Teraz mamy więcej samochodów i większy ruch, co powoduje, że studnia uległa uszkodzeniu i zapadł się asfalt. Na szczęście nie było potrzeby budowania obejścia na czas remontu kanalizacji sanitarnej - tłumaczy prezes PK.
Przypomnijmy też, że w ostatnim czasie ulica Mickiewicza zmieniła właściciela. Wcześniej była drogą powiatową, a dziś jest wojewódzką.
- Prowadzimy rozmowy z kierownictwem oddziału Podlaskiego Zarządu Dróg nad położeniem nowej nawierzchni asfaltowej w tym miejscu i z zapewnień wiem, że PZDW miało plany jej wymiany - dodaje prezes Selwesiuk.
Wyjaśnia też, że może być też inna przyczyna dość częstych awarii w tym miejscu. Prawdopodobnie 10-20 metrów na północ w stronę Narwi przebiega podziemny ciek wodny, który może wypłukiwać piasek spod asfaltu.
(ms)