Burmistrz Bielska Jarosław Borowski wypowiedział się na na temat cen energii elektrycznej, które musi płacić miasto za oświetlenie ulic i gmachów użyteczności publicznej.
„Drożeje żywność, usługi, wszystko... Również i samorządy muszą płacić więcej. Wiele mówiło się o cenach prądu. Nasz samorząd jest członkiem grupy zakupowej energii elektrycznej, w której skupione są prawie wszystkie samorządy z trzech powiatów: bielskiego, hajnowskiego i siemiatyckiego. Gdybyśmy nie tworzyli tej grupy, każdy samorząd musiałby indywidualnie walczyć o jak najniższe ceny, co byłoby na pewno bardzo trudne" - napisał burmistrz na swoim facebookowym profilu.
Jarosław Borowski przedstawił porównanie stawek za prąd, które miasto Bielsk Podlaski płaciło w 2019 i w 2020 roku.
Cen energii elektrycznej zużywanej do oświetlenia ulicznego w 2019 roku wynosiły 0,2485 zł/kWh, zaś w roku bieżącym wynoszą już 0,393 zł/kWh. Jest to wzrost - jak zauważył burmistrz - o 59,1 procenta.
W przypadku ceny energii do budynków użyteczności publicznej, takich jak: szkoły, przedszkola, pływalnia, czy urząd miasta w 2019 roku wynosiły one 0,2704 zł/kWh, zaś w bieżącym roku już 0,4109 zł/kWh. To wzrost o 53,15 procenta.
„Cieszę się, że w poprzednich latach przeprowadziliśmy gruntowne termomodernizacje prawie wszystkich naszych obiektów i wymieniliśmy znaczną większość oświetlenia ulicznego na energooszczędne. Gdybyśmy tego nie zrobili wydatki na energię elektryczną stanowiłyby bardzo poważny wydatek w naszym miejskich budżecie" - dodał Jarosław Borowski.
opr. (ms)