Ikony są jednym z najważniejszych elementów lokalnej kultury w naszej części Podlasia. Jak podaje Joanna Tomalska, kustosz Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, nie znamy ikon średniowiecznych z tych terenów. Natomiast z XVI wieku do naszych czasów dotrwały pojedyncze zabytki, wśród nich uważana za arcydzieło ikona Matki Bożej z cerkwi Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy w Bielsku Podlaskim.
Ikona doczekała się też swojego święta, które jest obchodzone od 2007 roku w drugą niedzielę czerwca. Od paru lat w obchodach uroczystości biorą udział wszystkie bielskie parafie prawosławne, które organizują wspólną procesję ulicami miasta.
Ikona Bielskiej Hodegetrii (wskazującej drogę) została namalowana techniką temperową na podobraziu złożonym z trzech desek lipowych. Przedstawia Matkę Bożą w półpostaci, zwróconą w prawo, z Chrystusem na lewym ręku. Charakterystycznym rysem ikony są ciemne karnacje Matki i Syna i nadnaturalnie długie palce Matki Boskiej.
Na odwrocie ikony zachował się odręczny napis cyrylicą: Obraz Prieczistoj Bożej Matieri Driewniej czudotwornyj cztimyj 8 sientiabra. Riza sieriebriannaja 84 pr. sdiełana w 1897 godu i nadieta 30 diekabra pri swiaszczennikie Aleksandrie Aleksiejewicze Spasskom, swiastszenstwojuszczem pri sijem chramie obnowlennym jewo nowym ikonostasam s 4 maja 1873 goda i pri psałomszczykie Antonie Matwie (..) Oniskom swiaszcz. A. Sparki. Psałomszczyk Anton Onisko. Preswiataja Bogorodice spasi nas od bied i skorbiej i napasti.
Jak wykazały badania przeprowadzone podczas prac konserwatorskich (w 1971 roku), ikona została wielokrotnie przemalowana, warstwa oryginalna na dłoni była ósmą. Nie stwierdzono natomiast przemalowań w partii szat. Oryginalna warstwa malarska zachowała się w dobrym stanie, choć górna część podobrazia została odcięta.
Według różnych przekazów cerkiew Preczystienska (Narodzenia), w której ikona dziś się znajduje, pierwotnie mieściła się na terenie zamku bielskiego, skąd została przeniesiona na obecne miejsce przy ul. Jagiellońskiej. Zamek ów według XVI-wiecznego kronikarza Marcina Bielskiego spłonął 22 lipca 1564 roku od uderzenia pioruna.
O obecności zapewne tej samej ikony w bielskiej cerkwi wspominają: rewizja świątyni sporządzona we wrześniu 1637 roku oraz wizytacja z 1727 roku. Już wówczas - podaje Tomalska - ikona cieszyła się się sławą czyniącej cuda i została odnotowany w Księdze Cudów przed ikoną Matki Boskiej w Starym Korninie, gdzie pewien chory w 1715 r. (...) ofiarowany do Bielska pod solenizantką Narodzenia Matki Bożej do cerkwi Preczystej, na drugie miejsce do cerkwi dubickiej.
Obecność najpewniej tej ikony odnotował unicki dziekan bielski ks. Marcin Michniakiewicz w wizytacji przeprowadzonej w 1784 roku. Zanotował on: ołtarz wielki snycerskiej roboty z obrazem Nayss. Panny na tabulaturze malowanym, farbami srebrem i złotem malarskim przystojnie ozdobiony. Ikonę wspomina też XIX wieczny historyk rodem z Bielska Józef Jaroszewicz.
Przy obecnym stanie badań nie znamy pierwowzoru ikony Bielskiej Hodegetrii - pisze Tomalska. Być może archetypem była ikona Matki Bożej Wileńskiej - wedle tradycji dzieło Łukasza Ewangelisty, z Palestyny przywiezione do Konstantynopola. Jako rodzinna ikona cesarzy bizantyjskich trafiła ona do Moskwy w 1472 roku z Zoe Paleolog, siostrzenicą ostatniego cesarza bizantyńskiego, która poślubiła księcia moskiewskiego Iwana III. Według innych przekazów wizerunki Hodegetrii Bielskiej i Wileńskiej, zostały przywiezione przez Zoe Paleolog z Rzymu do Moskwy w 1472 roku. Jedną z tych ikon Helena, córka Zoe i Iwana III, miała otrzymać w ślubnym wianie, gdy wychodziła za mąż za Aleksandra Jagiellończyka. Ale wydaje się jednak wątpliwe - przypuszcza Tomalska - by bizantyjska ikona została namalowana na lipowych deskach.
Wielkiej księżnej Helenie przypisuje się fundację cerkwi na zamku bielskim, którą miała założyć w 1497 roku. Tam też miała ona umieścić ikonę. Nie ma na to jednak innych dowodów, poza tradycją ustną. Według innych przekazów, fundatorką cerkwi na zamku miała być księżna Wassa Michajłowna.
Cechy stylistyczne ikony w Bielsku Podlaskim, szczególnie zaś ciemne karnacje ciał, niezwykle długie palce dłoni Matki Boskiej, łagodne, rozjaśnienia w partii twarzy, opracowanie szat za pomocą szeregu finezyjnych linii, tworzących skomplikowane układy tkaniny, plasują ikonę w grupie dzieł najwyższej klasy. Wymienione cechy - sugeruje Tomalska - mogą świadczyć, że ikona powstała w Grecji lub na Bałkanach lub też jest dziełem artysty wywodzącego się z tego kręgu kulturowego, pracującego na Podlasiu, a tacy artyści pracowali np. w Supraślu.
Związek księżnej Heleny z klasztorem (monastyrem) w Supraślu są potwierdzone w źródłach. W latach 1507 -12 sprawowała ona patronat nad tym ośrodkiem.
Oryginał ikony pozostał w Wilnie, na Podlasiu powstała kopia tego obrazu - uważa Tomalska. Za takim wyjaśnieniem przemawia fakt, iż nie udało się odnaleźć o analogicznych cechach stylistycznych. Co warte podkreślenia, ikona nie nosi cech sztuki ruskiej tego czasu. Tak więc wedle wszelkiego prawdopodobieństwa bałkańscy mistrzowie, tworzący freski w obronnej cerkwi w Supraślu, tworzyli również ikony dla lokalnych cerkwi. Niestety, takie ikony, jeśli istotnie powstały, zostały bezpowrotnie zniszczone w minionych wiekach.
Jednym z najważniejszych problemów jest datowanie ikony Bielskiej Hodegetrii. Zdaniem Marii Puciaty i Marii Orthwein pochodzi ona z XVII wieku, ale Topolska zauważa, że obie badaczki nie popierają tego żadnym argumentem. Ks. Michał Janocha umieszcza czas jej powstania w I połowie XVI w. Jeśli ikona w istocie jest dziełem jednego z bałkańskich mistrzów, tworzących około połowy XVI w. freski w klasztorze w Supraślu, jej czas powstania można określić na lata 1536-57, kiedy powstały freski w supraskiej świątyni.
opr. (ms)
na podst. artykułu Joanny Tomalskiej (kustosz Muzeum Podlaskiego w Białymstoku),
będącego fragmentem przygotowywanego przez autorkę opracowania
poświęconego dziejom ikon na Podlasiu