W ostatnią sobotę (28 marca) bielscy strażacy oraz ochotnicy z okolicznych OSP mieli ręce pełne roboty. Niestety, doszło do tragedii.
„Pierwsze zgłoszenie do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Bielsku Podlaskim wpłynęło około godz. 10.50. Paliła się sucha trawa w okolicach miejscowości Puchały Stare (gm. Brańsk). Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Okazało się, że pali się sucha trawa na powierzchni ok. 1 ha. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru przy użyciu trzech linii gaśniczych. W działania ratowniczo-gaśnicze zaangażowane były zastępy z JRG Bielsk Podlaski, OSP Szmurły, OSP Holonki i OSP Klichy – łącznie 20 strażaków” - relacjonują na swej stronie strażacy z KP PSP Bielsk Podlaski.
Po godzinie 18 do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o wybuchu gazu i pożarze domu w Szastałach.
Więcej o tym zdarzeniu piszemy w artykule: Pożar domu w Szastałach. Strażacy z ognia wyciągnęli trzy butle z gazem. Dwie uszkodzone [FOTO]
Z tej akcji strażacy wrócili przed godziną 21. Nie minęły dwie godziny, a znów odezwał się telefon dyżurnego. Tym razem płonął domek na działkach przy ul. Wojska Polskiego w Bielsku.
Ten pożar okazał się najtragiczniejszy.
„Do zdarzenia doszło około godz. 22.30. Do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o pożarze altanki na ogródkach działkowych przy ul. Wojska Polskiego w Bielsku Podlaskim. Z informacji uzyskanej od funkcjonariuszy policji obecnych na miejscu zdarzenia wynikało, że ktoś może przebywać wewnątrz budynku. Zagrożone były pobliskie drewniane altanki” - czytamy na stronie KP PSP Bielsk Podlaski. „Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu do wnętrza budynku z jednoczesnym sprawdzaniem pomieszczeń kamerą termowizyjną. Po opanowaniu pożaru przystąpiono do usuwania spalonych elementów konstrukcyjnych i przeszukiwania pogorzeliska. Niestety, wcześniejsze przypuszczenia potwierdziły się – w jednym z pomieszczeń odnaleziono zwęglone ciało. Pogorzelisko sprawdzono kamerą termowizyjną w celu wykluczenia ukrytych źródeł ognia. W trakcji działań gaśniczych z budynku wyniesiono dwie butle 11 kg na gaz propan-butan. W działaniach udział brały trzy zastępy z JRG Bielsk Podlaski oraz OSP Augustowo i OSP Piliki. Na miejsce zdarzenia przybył również oficer operacyjny z KP PSP w Bielsku Podlaskim. W działania ratowniczo-gaśnicze trwające ponad 2 godziny zaangażowanych było 19 strażaków, policja oraz zespół ratownictwa medycznego”.
Zdjęcia pogorzeliska oraz rozmowę z właścicielką pobliskiej działki, można znaleźć w artykule: Domek na działkach spłonął doszczętnie. Zginął jego właściciel [FOTO, WIDEO]
opr. (bisu)