Do pożaru doszło dziś rano (15 marca) we wsi Augustowo koło Bielska Podlaskiego. Dzięki szybkiej akcji strażaków ogień udało się opanować, ale zanim to się stało, płomienie strawiły cały dorobek rodziny.
Teraz pogorzelcy nie mają nic, ani dachu nad głową, ani czegokolwiek, co potrzebne jest do codziennej egzystencji.
Więcej o pożarze piszemy w artykule: Pożar w Augustowie. Właściciel doznał poparzeń twarzy, próbując gasić ogień [FOTO]
„Rodzina w wyniku pożaru straciła dorobek całego życia. Właściciel budynku, który próbował na własną rękę gasić pożar z oparzeniami twarzy został objęty opieką zespołu ratownictwa medycznego. Budynek nie nadaje się do zamieszkania, a jego odbudowa jest dla poszkodowanych wydatkiem ponad ich możliwości finansowe. Trwa akcja organizowania pomocy pogorzelcom” - czytamy w apelu opublikowanym na stronie zrzutka.pl.
To właśnie za jej pośrednictwem można wpłacać pieniądze na rzecz pogorzelców.
- To było straszne. Jesteśmy sąsiadami obok, naprawdę nie da się tego opisać. Dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej udało się zgasić pożar. Wielkie podziękowania dla strażaków za szybką akcję i ocalenie naszego domu - opisują sąsiedzi pogorzelców. - Nasz sąsiad, to wspaniały człowiek, który zasługuje na pomoc.
Na razie - w pierwszych godzinach zbiórki - udało się zgromadzić kilkaset złotych.
(bisu)