Bielsk staje się wielkim placem budowy. Nie ma dnia, żeby prace ziemne nie utrudniały ruchu na jakiejś ulicy.
Jagiellońska co chwila jest rozkopywana, podobnie inne ulice. A wszystko przez to, że prowadzone są prace związane z modernizacją i rozbudową sieci wodno-kanalizacyjnej. Miasto ogłosiło kolejny przetarg na wykonanie tych robót w nowych miejscach.
Więcej o tym piszemy w artykule: Bielsk Podlaski będzie budował wodociąg i kanalizację na kolejnych ulicach
- Postanowiliśmy ogłaszać oddzielne przetargi na modernizację sieci wodno-kanalizacyjnej i oddzielne na odtwarzanie nawierzchni dróg, które przy okazji są rozkopywane - mówi burmistrz Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski. - Tak łatwiej jest znaleźć tańsze oferty i dobrych wykonawców. Firma, która zajmuje się, kolokwialnie mówiąc, kładzeniem rur, niekoniecznie wykonuje nawierzchnie. Jeśli robimy przetarg na wszystko razem, ograniczamy liczbę potencjalnych wykonawców. Oczywiście zawsze wykonawcy mogą wziąć podwykonawców, ale to z kolei wcale nie musie być dobre i pod względem kosztów, i jakości pracy.
Modernizacja sieci wodno-kanalizacyjnej to duży projekt, który ma być realizowany przez kilka lat, a jego łączny koszt to około 70 mln zł. Miasto inwestycję realizuje dzięki dotacji.
Na te prace wkrótce nałożą się kolejne związane z budową sieci gazowej. To, na jakich ulicach będzie budowany będzie gazociąg, zależy od mieszkańców, którzy będą chcieli być odbiorcami błękitnego paliwa. Z pewnością główna nitka pójdzie ul. 11 Listopada, przetnie ul. Mickiewicza i dalej będzie prowadzona ulicami Poniatowskiego, Batorego, Białowieską i Orlańską w kierunku Orli. Naturalnie znów te ulice będą rozkopywane. Na ul. Batorego i Poniatowskiego jeszcze niedawno robotnicy kładli rury.
(bisu)