Jedne święta za nami, drugie za pasem. Dzisiejszy, całkiem ciepły, choć trochę wietrzny dzień ściągnął na rynek sporo bielszczan.
Sezon na choinki trwa w najlepsze. Wciąż można nabyć żywe drzewko. Na parkingu pod ratuszem świerki są dostępne od 40 do 70 zł. Jest w czym wybierać. Są też sztuczne drzewka. Wciąż kilka stoisk z ozdobami świątecznymi i lampkami choinkowymi było otwartych.
Z przetworów można dostać grzyby marynowane w słoikach w cenie średnio 10 zł (choć są też i droższe). Niestety, słoików z papryką już nie było, zostały wyprzedane. Miłośnicy drobiu mogą kupić też kaczkę. Dziś rolnicy sprzedawali te mniejsze po 40 zł, a większe po 60 zł.
Duże wrażenie robiło stoisko z czapkami. Rzędem ustawione manekiny odziane w nakrycia głowy spoglądały na klientów, a głównie klientki, bo to damskie czapki były. Tuż obok coś dla mężczyzn. Proste, ale w miarę eleganckie zimowe kurtki męskie można było nabyć za 160 zł.
(ms)
W czwartek na rynku (Bielsk.eu)