W Bielsku Nowy Rok przywitano bardzo aktywnie. 1 stycznia o godz. 13 z placu przy ratuszu wyruszył piąty już Noworoczny Bieg Tura. Jego uczestnicy mieli do przebiegnięcia 5 lub 10 km ulicami Bielska.
Na starcie stanęło 126 osób, jednej towarzyszyły dwa psy. Wszyscy dotarli do mety.
Impreza od lat cieszy się ogromną popularnością. I w tym roku nie było inaczej. W biegu wzięli udział bielszczanie, ale także goście z Białegostoku, Hajnówki, Siemiatycz, czy nawet Olsztyna.
Najszybszy biegacz 5 km pokonał w niespełna 17 minut, a był nim Adam Supińskie z Białegostoku. Najszybszą biegaczką na tym dystansie była Dorota Siemieniuk, również z Białegostoku, z czasem 21:53 min.
Trochę ponad 33 minuty wystarczyło, by Patryk Drężek zaliczył 10 km i wygrał bieg. Najszybszą biegaczką na tym dystansie była Paulina Łapińska z Łap, która na metę dobiegła w 40:23 min.
W kategorii najszybszych bielszczan na 10 km na podium stanęli niezawodny Mariusz Wowtoniuk (33:22 min.), który był czwarty w kategorii ogólnej, Rafał Sieliwoniuk (41:48 min.) oraz Jarosław Siemieniuk (43:18).
Najszybszymi bielszczankami były: po raz kolejny Monika Terebun (48.30 min.), Marzena Oświecińska (50:48) oraz Ula Frankowska (53:27).
Na dystansie 5 km najszybszymi bielszczanami byli Krzysztof Lenczewski (19:41 min.), Mariusz Wysocki (20:25) i młody 16 -letni Szymon Terebun (20:55). Co ciekawe Szymon wyprzedził swego ojca Edwarda (21:09 min. i był czwarty wśród bieczan), który od lat jest zapalonym biegaczem i już nie jeden puchar ma na swym koncie. W dodatku jego córka w tym samym biegu zdobyła laury w swojej kategorii wiekowej. Zresztą po raz kolejny okazuje się, że sportowa rodzina Terebunów opanowała podium.
W biegu na 5 km najszybszą bielszczanką była Julita Kasjaniuk (23:06 min.), która nie tylko biegła, ale także do ostatniej chwili pomagała przy organizacji imprezy. Razem z nią na podium stanęły: Monika Sobczak (25.15 min.) i Julita Rajewska (26:37 min.)
Oprócz pucharów dla najszybszych w kategorii open i poszczególnych kategoriach wiekowych rozlosowano także nagrody wśród wszystkich uczestników. Do wygrania były m.in. lekcje pływania, karnet na darmową pizzę oraz mnóstwo gadżetów sportowych.
Przyznano także nagrody specjalne dla osoby, która przyjechała z najbardziej oddalonej miejscowości oraz osoby z najpiękniejszym przebraniem.
Dodatkowo wszyscy uczestnicy mogli skorzystać z darmowej sauny i basenu na terenie miejskiej pływalni. Otrzymali także posiłek przygotowany przez bielską pierogarnię. A czas relaksu umilał im koncert.
- Uważam, że bieg był bardzo udany, dziękujemy wszystkim za udział i zapraszamy za rok - mówił Andrzej Krzywiec, dyrektor MOSiR w Bielsku Podlaskim, który był głównym organizatorem imprezy.
Patronat honorowy nad nią objął burmistrz Bielska Jarosław Borowski, organizacyjnie wsparła ja także wójt gminy Bielsk Podlaski Raisa Rajecka.
A całą imprezę koordynował dobry duch bielskiego sportu - Jerzy Czykwin, wspierany przez radnych sportowców Krzysztofa Grodzkiego i Pawła Bierżyna.
Humory uczestnikom dopisywały, nawet słońce im świeciło.
Pełne wyniki znaleźć można na stronie time2go.pl
(ms, bisu)
Zdjęcia z biegu (Bielsk.eu)
Zdjęcia z wręczenia nagród i wyników (Bielsk.eu)