Pochodząca z Bielska Podlaskiego Violet Oliferuk pożegnała się wczoraj z programem „The Voice of Poland”. „Wywalił mnie!!!" - napisała na swoim profilu na Instagramie.
Wczoraj jurorzy musieli podejmować trudne decyzje, wybierając cztery z siedmiu osób ze swojej drużyny, które przechodziły do następnego etapu. W „Nokaucie" odpadali ci, którzy - zdaniem gwiazdorów - wypadli najsłabiej.
Pierwsi występowali członkowie drużyny Michała Szpaka, w tym właśnie Violet, która osobiście zna piosenkarza. Bielszczanka wykonała piosenkę „New Rules” z repertuaru Dua Lipa. Widać było, że na jurorach nie zrobiła dobrego wrażenia. Po występie usiadła na ostatnim wolnym krześle. Michał Szpak zadecydował, że jej miejsce zajmie Piotr, który zaśpiewał „Co mi panie dasz" Bajmu. Violet Oliferuk musiała pożegnać się z programem.
To będzie bokserski NOKAUT 🥊 | @TheVoicePoland najlepsi z najlepszych podgrzeją atmosferę do czerwoności! 20:05, #TVP2 📺#BądźmyRazem - Śpiewajmy razem - Bawmy się razem ✌️ pic.twitter.com/pMeiXYD3BV
— Telewizja Polska (@TVP) November 2, 2019
Bielszczanka zamieściła na swoim profilu na Instagramie zdjęcie ze Szpakiem.
Dziś pochwaliła się też statuetką, którą dostała od fanek.
Kolejne odcinki programu będą transmitowane na żywo.
Siostry Oliferuk - Violet (Wioleta), Anna i Angel (Agnieszka) poichodzą z Bielska Podlaskiego. Tu spędziły dzieciństwo i młodość. Uczyły się w „Trójce". Do dziś w Bielsku mieszka ich mama. Wszystkie mieszkają na Zachodnim Wybrzeżu w USA.
Wczorajszy program można obejrzeć na stronie vod.tvp.pl.
(pb)