Polskie Linie Kolejowe zrezygnowały z zamknięcia przejazdu kolejowego na ul. 11 Listopada w Bielsku (przy zakładzie energetycznym). Miało to nastąpić w pierwszy dzień roku szkolnego, ale prace remontowe przełożono. Dowiedzieliśmy się, kiedy roboty ruszą.
- Wykonawca - firma „Torpol” - nie otrzymała zgody zarządcy drogi, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku na zamknięcie drogi. Prace torowe zostały przełożone na 16 - 26 września - poinformowała Marta Burczyk, zespół prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Całkowite zamknięcie drogi nastąpi w dniach 16 - 20 września. W tym czasie zostaną wyznaczone objazdy dla kierowców. Projekt czasowej organizacji ruchu został ustalony przez firmę „Torpol”, posiada uzgodnienia wszystkich służb - zarządcy drogi oraz policji.
Oznakowanie te ustawiono już przed 2 września.
CZYTAJ WIĘCEJ: Drogowy armagedon w Bielsku odwołany
Jak się dowiedzieliśmy, jednym z głównych powodów odłożenia prac jest to, że w Bielsku już są utrudnienia w związku z przebudową mostu na drodze krajowej 19 i 66 między rondem a drugim przejazdem kolejowym. Obie te inwestycje łączy nie tylko to, że są kolejowe. Objazd dla trasy przez remontowany most wyznaczono przez tymczasowe rondo przed budowanym właśnie dworcem, ale ul. 11 Listopada jest alternatywną drogą, wykorzystywaną chętnie szczególnie przez kierowców jadących od strony Białegostoku w kierunku Siemiatycz. A w czasie remontu przejazdu na ul. 11 Listopada ruch kierowany byłby właśnie na objazd wyznaczony dla remontowanego mostu. Trasa ta i tak jest już najbardziej newralgicznym punktem w mieście, zaś w trakcie przejazdu pociągu korki tworzą się na drogach krajowych i w centrum miasta. By nie tworzyć dodatkowego objazdu, remont po prostu odłożono w czasie.
Możliwe, że do 16 września prace na moście zostaną zakończone i wówczas zamknięcie ul. 11 Listopada nie będzie już tak uciążliwe. Jeśli nie, to prawdopodobnie termin prac ponownie zostanie przesunięty.
(bisu)