Mecze Tura z Łomżą uchodzą za spotkania podwyższonego ryzyka. I słusznie, nie raz bowiem w IV i III lidze dochodziło do spięć między kibicami obydwu drużyn. Zwłaszcza, że Łomża ma zorganizowane grupy ultrasów, którzy w niejednej miejscowości dali się we znaki. Kibice Tura to także kibice Jagiellonii, która ma również zorganizowane grupy... nazwijmy to ultrasów. I żeby siły były mniej więcej wyrównane, na mecze do Bielska przyjeżdża „wsparcie” od fanów Jagi.
„Ryzyka” też jest świadoma policja, stąd też mecze te odbywają się ze wzmocniona obstawą. Można się wtedy spodziewać dodatkowych kontroli, a na spotkaniu lepiej mieć przy sobie dowód osobisty. Tym razem było trochę inaczej.
Dziś przy wejściu stało dwóch policjantów kontrolujących ruch przed MOSiR-em. Na stadionie było ich trochę więcej: w mundurach i pewnie po cywilu. Kibice zadbali o zorganizowane wsparcie z Białegostoku, które „gardłowało” za Turem. Łomżyniaków nie było, a może byli, ale nie z grupy „kibolskiej”, więc bez problemu wmieszali się w widzów na głównej trybunie.
„Kibolka” gości pojawiła się około 70 minuty meczu. Weszli przez główną bramę. Policja przeprowadziła ich obok głównej trybuny do tzw. klatki, czyli miejsca, gdzie mają oglądać mecz zorganizowani kibice gości. I tutaj mała uwaga. Zdaniem przynajmniej części osób zasiadających na meczu, nie była to najlepiej wybrana trasa. W pewnym momencie między grupą kibolską z Łomży a zasiadającymi na głównej trybunie widzami nie było żadnej bariery. W chwili potencjalnej starcia policja mogłaby nie zdążyć odpowiednio wcześnie zareagować.
Na szczęście nic takiego się nie stało i skończyło się tylko werbalnej wymianie uprzejmości. Kibice z Łomży radzili nam uprzejmie, acz stanowczo abyśmy „sp…lali z tym aparatem”. Potem łomżyniacy poszli grzecznie do „klatki”, gdzie obejrzeli końcówkę spotkania i zwycięski gol dla Tura, przekrzykując się z grupą białostocko-bielską, która miała swoje stanowisko po drugiej stronie płyty boiska. Po meczu piłkarze obu drużyn podziękowali swoim „ultrasom” za gorący doping.
(ms)
Kibice na meczu Tur - ŁKS: