Od 2 września z powodu remontu zamknięty będzie przejazd kolejowy na ul. 11 Listopada w Bielsku Podlaskim. Utrudnienia potrwają do 9 września. Zbiega się to z rozpoczęcia roku szkolnego. Wielu rodziców, szczególnie z okolicznych wsi, będzie tego dnia przewoziło swoje dzieci do szkoły i zabierało je później z powrotem. Będą musieli korzystać z objazdu.
Sytuację na bielskich drogach komplikuje dodatkowo fakt, że dojazd do południowej części miasta, a także do Siemiatycz, Brańska, Zambrowa, czy Lublina i tak już odbywa się objazdem. Ze względu na trwającą od czerwca przebudowę mostu na krajowej „dziewiętnastce” między przejazdem kolejowym a rondem (obok stacji paliw) ruch skierowany jest przez tymczasowe rondo przed budowanym właśnie dworcem.
Alternatywnym objazdem – szczególnie dla kierowców jadących od strony Białegostoku w kierunku Zambrowa bądź Siemiatycz i Lublina – była właśnie ul. 11 Listopada (przy zakładzie energetycznym), no i właśnie zamykany przejazd. Pozwalało to na rozładowanie korków na tymczasowym rondzie. Objazd był bardzo wygodny dla kierowców jadących od strony Białegostoku w kierunku Siemiatycz lub Brańska. Jego zamknięcie może spowodować spore utrudnienia. Tym bardziej, że wielu kierowców będzie pewnie jechało na pamięć.
A objazd przez tymczasowe rondo od 2 września będzie praktycznie jedyną możliwą trasą przejazdu na tzw. Zatorze, czyli południe miasta i jedyną trasą tranzytową dla kierowców jadących w stronę Brańska, Zambrowa, Siemiatycz oraz Lublina.
Przebudowa mostu na krajowej 19 w Bielsku ma potrwać do końca września.
(bisu)